|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fetish
'save me
Dołączył: 29 Lut 2012
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:48, 15 Mar 2012 Temat postu: Gdy rodzice się rozwodzą... |
|
|
Przeżyliście kiedyś rozwód rodziców? Znacie kogoś, kogo to spotkało? Jak sobie z tym radzicie? Czy waszym zdaniem bycie ze sobą "na siłę" dla dobra dziecka jest dobre czy może lepiej się rozstać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 23:17, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Temat choler.nie ciężki i dla mnie niestety bardzo osobisty.
Dla mnie sam rozwód rodziców jako taki, przebiegł prosto i bezboleśnie. Miałam sześć lat, a rozwód był chyba jedynie oficjalnym rozwiązaniem czegoś, co już dawno nie istniało. Później było gorzej. Podstawówka mijająca pod znakiem wykrętów przy odpowiedziach na pytania o to, czemu ojciec nigdy nie chodzi na wywiadówki, nie odbiera mnie ze szkoły. Przez pięć lat koleżanki się nie zorientowały. I nie wiedziałyby, gdyby nie to, że nie miałam pojęcia, co wpisać na temat ojca w formularzu przed badaniami sportowymi. Niedowierzanie, kiedy ktokolwiek się dowiedział. Bo jak tak można? Można. Ostatni raz ojca widziałam na swojej komunii. Bezsensowny opór przed mówieniem na ten temat. Ciągle boli, bo zaczęło, jak ja zaczęłam cokolwiek z tego wszystkiego rozumieć. Strach, że kiedyś sobie nie poradzę - bo nie wiem, jak ma wyglądać rodzina czy choćby normalny związek.
Na pytanie "Czy waszym zdaniem bycie ze sobą "na siłę" dla dobra dziecka jest dobre czy może lepiej się rozstać?" nie ma jednej dobrej odpowiedzi.Zależy, czy dwoje ludzi jest w stanie odnosić się do siebie z podstawowym szacunkiem i przezwyciężyć niechęć. Czy, w razie czego, potrafią się rozstać z godnością. Bo szarpanie się i robienie z dzieci karty przetargowej, przekupywanie prezentami (kto da droższy?!) jest według mnie całkowicie niedopuszczalne i niewybaczalne. Bo dzieci też żyją i też czują.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 0:07, 16 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Moi rodzice się rozwiedli... pięć lat przed moimi urodzinami. Dowiedziałam się o tym niedawno. Czy to coś zmienia? Nie jestem pewna - gdy się o tym dowiedziałam, moja matka nie żyła od 14 lat, mój ojciec od 4.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fetish
'save me
Dołączył: 29 Lut 2012
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:41, 25 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Nie jest to dla mnie osobisty temat, znam jednych rozwodników - to rodzice mojej koleżanki. Oboje ułożyli sobie już życie na nowo, ona sama nie uważa, żeby to było jakimś wielkim przeżyciem. Małżeństwo jej rodziców nie istniało już od dawna, więc wiedziała, że to tylko kwestia czasu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 21:11, 26 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ja znam sporo ludzi, których rodzice nie żyją razem. To staje się dość powszechne. Dla niektórych z moich znajomych to totalnie normalne, dla innych w jakiśtam sposób bolesne. To zależy od człowieka i od samej sytuacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|